Bliny to tradycyjna potrawa kuchni rosyjskiej, białoruskiej, ukraińskiej. Kiedyś miały znaczenie magiczne, podawano je kobietom w ciąży i na stypach. Dziś już nie mają znaczenia ani rytualnego, ani religijnego. Jako dodatki pasują najprostsze- śmietana i sól, ale sprawdzą się w bardziej eleganckich wersjach- z łososiem i kawiorem. Ja kiedyś podałam z tzatzikami, też smakowało.
SKŁADNIKI NA PRZYSTAWKĘ DLA DWÓCH OSÓB:
- 125 g mąki gryczanej
- 250 ciepłego mleka
- 15 g drożdży świeżych
- łyżeczka soli
- pół łyżeczki cukru
- olej do smażenia
DODATKI:
- kwaśna śmietana
- łosoś wędzony
- kawior
DO CIEPŁEGO MLEKA DODAJ drożdże i cukier, mogą chwilę postać i zacząć pracować.
MĄKĘ GRYCZANĄ wsyp do miski, dodaj jajko, sól i mleko. Dobrze wymieszaj trzepaczką lub mikrem. Ciasto powinno mieć konsystencję ciasta na naleśniki. Miskę przykryj wilgotną ściereczką i odstaw na pół godziny w ciepłe miejsce, ciasto powinno podwoić swoją objętość.
ROZGRZEJ PATELNIĘ, spryskaj olejem, bliny nie powinny "tonąć" w tłuszczu, Wystarczy trochę oleju na dnie. Ciasto nakładaj łyżką na rozgrzany olej, smaż z dwóch stron na złoty kolor. Tak jak pisałam wcześniej możesz je podać ze śmietaną, kawiorem, łososiem, tak na prawdę z każdym dodatkiem, który masz w lodówce. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz