wtorek, 6 grudnia 2016

BEZGLUTENOWE CRÊPES SUZETTE- PŁONĄCE NALEŚNIKI Z SYROPEM POMARAŃCZOWYM

Te naleśniki w klasycznym, francuskim wydaniu mogłabym jeść codziennie :) najlepiej na śniadanie, ale na obiad i kolację też bym nie pogardziła :) Pierwszy raz jadłam je w malutkiej naleśnikarni na Manhattanie, matko z córką jaka ja byłam szczęśliwa kiedy znalazłam ten bezglutenowy przybytek, zamówiłam porcję, ale po jednym kęsie już wołałam kelnera żeby zamówić następną. Ta, wiem, że nie można się objadać, ale zamówiłam też trzecią... do hotelu :)



SKŁADNIKI:

Naleśniki:

- 250 ml mleka
- 100 gr mieszanki mąk bezglutenowych (owsiana, ryżowa, kukurydziana, teff, odrobina kokosowej)
- 1 jajko
- 50 ml syropu klonowego
- szczypta soli
- odrobina (łyżka) likieru pomarańczowego
- 20 ml oleju rzepakowego

- 3 łyżki cukru
- 20 ml soku z cytryny
- 150 ml soku z pomarańczy (świeżo wyciskany)
- 3 łyżki masła
- 30 ml brandy do podpalenia
- filety z jednej pomarańczy




WSZYSTKIE SKŁADNIKI na naleśniki umieść w misce i wymieszaj na gładką masę, odstaw na 20 minut, po tym czasie smaż naleśniki na rozgrzanej patelni na  złoty kolor.

PORA NA SYROP, rozgrzej patelnię na średnim ogniu, wsyp cukier, skrop sokiem z cytryny, nie mieszaj. Cukier rozpuści się i zacznie rumienić, gdy będzie brązowy (ale nie spalony) dodaj sok z pomarańczy i szybko wymieszaj, następnie dodaj masło, znów wymieszaj, na końcu dodaj likier i znów wymieszaj, dodaj fileciki nie zdejmuj z ognia

NALEŚNIKI POSKŁADAJ w trójkąty, solidnie zamocz w syropie i zostaw na patelni, wlej brandy i podpal. UWAGA: nie pochylaj nie nad patelnią, bo będziesz musiała zmienić fryzurę ;) Pamiętaj o ty, że syrop musi być gorący aby alkohol się zapalił.

WYŁÓŻ NA TALERZE, możesz udekorować mięta. Smacznego!




środa, 9 listopada 2016

CEBULARZE BEZGLUTENOWE

Cebularze wywydzą się z kuchni żydowskiej, z Lubelszczyzny, ostatnio podróżując po wschodzie Polski natknęłam  się na niego  i ..... tak bardzo go chciałam. No niestety nie można mieć w życiu wszystkiego, więc tylko Michał je zajadał, a ja postanowiłam upiec :) Aaa oryginalne cebularze robi się z parzonej cebuli, nie smażonej, jeśli chcecie być trochę bliżej oryginału to cebulę sparzcie wrzątkiem i połączcie z innymi składnikami.


SKŁADNIKI:

Ciasto:

- 250 g mieszanki mąk bezglutenowych (u mnie teff, ryżowa, owsiana, ziemniaczana i kukurydziana)
- 230 ml mleka
- 1 jajko
- 30 ml oleju rzepakowego
- pół łyżeczki cukru
- łyżeczka soli
- 5 g suchych drożdży

Farsz:

- 2 duże cebule
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki maku
- pół łyżeczki soli


WSZYSTKIE SKŁADNIKI na ciasto umieść w misie miksera i dokładnie wymieszaj (powinno mieć konsystencję gęstego jogurtu), przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na pół godziny.

WŁĄCZ PIEKARNIK I NASTAW na 175 stopni, w międzyczasie przygotuj farsz. Cebule pokrój w dużą kostkę i podsmaż z solą na maśle do zeszklenia, pod koniec dodaj mak.

FORMĘ DO TARTY wyłóż papierem do pieczenia i za pomocą drewnianej szpatułki rozsmaruj na niej wyrośnięte ciasto, na wierzch ułóż farsz, wstaw do nagrzanego piekarnika na około 20 minut. Gotowy cebularz jest chrupiący z zewnątrz i miękki w środku. Smacznego


piątek, 4 listopada 2016

DYNIA PO TAJSKU

Sezon na dynię w pełni, króluje w knajpach, na blogach, w każdej kuchni. W mojej nie mogło być inaczej, ale że zupa dyniowa wychodzi mi bokiem, za słodyczami ostatnio nie przepadam, a pogoda taka, że trzeba się rozgrzewać, to zaserwowałam dynię w ostrym, tajskim wydaniu, jest pyszna :) Wprawdzie w Tajlandii używa się innej dyni, nazywa się kabocha, ale nigdzie jej nie znalazłam więc skorzystałam z mojego warzywnika i zerwałam ostatnie hokkaido.


SKŁADNIKI:

- 1 kg dyni hokkaido (u mnie dwie malutkie)
- 250 ml mleczka kokosowego
- kawałek imbiru (bardzo drobno pokrojony)
- 1 trawa cytrynowa (zmiażdżona)
- 3 ząbki czosnku (drobno pokrojony)
- szalotka (drobno pokrojony)
- olej sezamowy
- sos sojowy bezglutenowy
- tajski sos chili
- łyżka oleju kokosowego
- 4 liście kafiru
- 1/4 łyżeczki mielonej kolendry
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- świeża kolendra do posypania


DYNIĘ WYDRĄŻ I POKRÓJ w niewielkie plastry, polej odrobiną oleju sezamowego i sosu sojowego i wstaw do nagrzanego piekarnika (180 stopni) na około 20 minut, po tym czasie dynia powinna być miękka i lekko zrumieniona.

W MIĘDZYCZASIE PRZYGOTUJ SOS, na oleju kokosowym podsmaż posiekaną szalotkę, czosnek i imbir. Kiedy będą szkliste dodaj trawę cytrynową, liście kafiru, kolendrę oraz kurkumę. Po krótkiej chwili przyprawy będą wydzielały intensywny aromat, w tym momencie dodaj mleczko kokosowe i sos chili (tu ilość zależy od tego, czy lubisz ostre). Gotuj około minuty, dopraw sosem sojowym.

WYJMIJ UPIECZONĄ DYNIĘ na półmisek, polej odrobiną sosu, resztę podaj w miseczce. Możesz to danie podawać z ryżem lub jako przystawkę. Smacznego!



niedziela, 25 września 2016

BEZGLUTENOWE GOFRY KOKOSOWE

SKŁADNIKI:

- 1 jajko
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 200 gr mąk bezglutenowych (ziemniaczana, kukurydziana, teff, kokosowa)
- 50 ml oleju
- 200 ml mleka
- łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia


JAJKO UBIJ Z CUKREM do utworzenia się piany, następnie dodaj wszystkie składniki i dokładnie wymieszaj, odstaw na 20 minut, po ty


m czasie masa powinna mieć konsystencję gęstego jogurtu, jeśli jest za gęsta dodaj odrobinę mleka.

W MIĘDZYCZASIE PRZYGOTUJ gofrownicę- posmaruj delikatnie blaszki olejem i rozgrzej.

GOFRY SMAŻ NA rumiany kolor, gotowe, wystudzone śmiało możesz zabrać do pracy lub szkoły na drugie śniadanie


piątek, 23 września 2016

SUSHI Z WOŁOWINY I BOCZKU

Jakiś czas temu oglądałam doktora Rusaka robiącego tort z pasztetu, mówił, że to świetny żarcik :) Postanowiłam tez być kawalarzem i zrobiłam sushi z wołowiny i boczku :) nic tylko boki ze śmiechu :D

SKŁADNIKI:

- 200 gr chudej wołowiny
- 10 plastrów boczku wędzonego
- "laska" żółtego sera
- pół cebuli średniej wielkości
- 3 ząbki czosnku
- pół łyżeczki soli
- łyżka sosu tabasco
- szczypiorek do posypania
- dip z pieczonych pomidorów


POTRZEBNE BĘDĄ:

-mata do sushi lub folia spożywcza

ZMIEL MIĘSO WOŁOWE, cebulę i czosnek na najmniejszych oczkach, dodaj paprykę, sól i sos tabasco, mieszaj kilka minut, dzięki temu masa będzie lepka i sushi nie rozwali się podczas krojenia.

ROZŁÓŻ MATE DO SUSHI, ułóż na niej boczek jeden plaster przy drugim (powinien powstać kwadrat). Układaj na boczku mięso, rób to partiami ponownie wyrabiając mięso, kiedy wykorzystasz całe mięso przy jednym końcu ułóż ser- od tego miejsca zwijaj sushi.

"RULONIK" PRZEŁÓŻ DELIKATNIE na blachę do pieczenia i włóż do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, piecz około 20 minut.Kiedy sushi jest gotowe przełóż je na deskę i chwilę poczekaj oby stężało.

SUSHI POKRÓJ  W PLASTRY, posyp szczypiorkiem, podawaj z diem z pieczonych warzyw, keczupem lub innym sosem, który lubisz. Smacznego :)





środa, 21 września 2016

FUFU Z ŁOSOSIA

Pyszna rybna przystawka, zajadałam się nią w jednej z knajpek w Międzywodziu, miałam kilka podejść aby powtórzyć smak i chyba udało się dzięki pakowarce próżniowej, ale jeśli jej nie macie to smak będzie równie wyborny :)


SKŁADNIKI:

- 400 gr dzikiego łososia
- 100 ml oliwy z oliwek
- pęczek szczypiorku
- 4 ząbki czosnku (pokrojony w plasterki)
- pęczek koperku
- 2 łyżki soku z cytryny
- pół łyżeczki soli
- pieprz do smaku


ŁOSOSIA POKRÓJ NA nieduże kawałki- najpierw w paski, potem na mniejsze części, posiekaj koperek i szczypiorek, dodaj oliwę, czosnek, sól i pieprz do smaku. Dokładnie wszystko wymieszaj i dodaj sok z cytryny.




JEŚLI MASZ PAKOWARKĘ PRÓŻNIOWĄ włóż do worka łososia i zapakuj hermetycznie, jeśli nie to umieść go w misce i przykryj folią spożywczą, włóż do lodówki na około 24 godziny.

WYJMIJ Z LODÓWKI godzinę przed podaniem. Smacznego :)


czwartek, 15 września 2016

KANAPKA Z TOSTÓW W BOCZKU (BEZGLUTENOWA)

Kiedyś przy okazji jakiejś ankiety zostałam poproszona o podanie dania z którym się identyfikuję, pomyślałam, że chyba idiota konstruował ta ankietę. Teraz wiem, że pytanie było zasadne, znalazłam takie danie, wymiata. SZTOS


SKŁADNIKI:

-2 kromki chleba (skórki okrojone, kromka w kwadrat)
- jajko sadzone (ścięte tylko białko)
- łyżka ketchupu
- kilka kropli tabasco
-odrobinę cebuli pociętej w piórka
- plaster miękkiego żółtego sera
- 10 plasterków boczku (bardzo cienkie i długie)
- łyżka masła

W CHLEBIE ZA POMOCĄ łyżki delikatnie zrób wgłębienia, tak po prostu delikatnie ugnieć. Na jedne wgłębienie połóż ketchup, tabasco i cebulę i jajko sadzone (jeśli będzie za duże możesz obkroić białko.

KANAPKĘ OWIŃ boczkiem na zakładkę, kiedy będziesz mieć gotową "poduszkę" smaż na rozgrzanej patelni z masłem z każdej strony aż boczek się przyrumieni. Smacznego!