ŁOSOŚ Z BATATAMI

Dziś zapraszam na bardzo aromatycznego i zdrowego łososia. Towarzystwo batatów pasuje jak ulał :) Zazwyczaj nudnego łososia podrasowałam kaparami, oliwkami i czosnkiem. Całe danie jest niewymagające, robi się wszystko w piekarniku, na dwóch blachach jednocześnie. W wolnym czasie możesz otworzyć wino i poczytać książkę.

SKŁADNIKI DLA 4 OSÓB:

- 800 g filetu z łososia, podzielonego na 4 równe kawałki
- sok z połówki limonki
 -garść kaparów
- garść czarnych oliwek niedbale posiekanym
- 8 ząbków czosnku posiekanego
- sól, pieprz
- 4 łyżeczki masła

- 8 batatów
- 50 ml oleju
- sok z połowy cytryny
- sól, pieprz
- tymianek

-butelka białego wina

ZAMARYNUJ ŁOSOSIA W SOKU Z LIMONKI i przyprawach, wystarczy około pół godziny, w tym czasie nastaw piekarnik na 200 stopni. Przygotuj bataty, porządnie je wyszoruj, nie musisz obierać, pokrój na ósemki. W misce wymieszaj olej, sok z cytryny i przyprawy, przełóż na blachę i wstaw do piekarnika.

KIEDY BATATY BĘDĄ SIĘ PIEKŁY dokończ łososia. Każdy kawałek  połóż na folii aluminiowej, na górze ułóż kapary, czosnek i oliwki. Szczelnie zawiń łososia i wstaw do piekarnika na druga blachę. Zmniejsz temperaturę do 170 stopni.

TERAZ OTWÓRZ WINO I SIĘ RELAKSUJ. Po 15 minutach odwiń łososia i podkręć temperaturę do 180 stopni. Możesz przemieszać bataty, ale jak nie masz ochoty to olej :) Znowu usiądź w fotelu, zadzwoń do przyjaciółki na ploty... Za 10 minut możesz nakładać na talerze. Smacznego :)

SYROP LAWENDOWY

Połowa lipca to idealny czas na zbieranie lawendy, jest ciepło, w tym czasie ma najwięcej olejków eterycznych. Ten pyszny syrop jest dość słodki i gesty. Można go dodać do sałatek, marynować mięsa lub zrobić pyszną lemoniadę, świetnie nadaje się także do drinków :) idealnie pasuje do szampana lub białego rumu :) Wykonie jest bardzo proste i mało pracochłonne.

SKŁADNIKI:

- 2 szklanki wody

- 2 szklanki cukru

- 1 szklanka kwiatów lawendy

- sok z jednej cytryny

ZAGOTUJ WODĘ Z CUKREM,  dodaj kwiaty lawendy i sok z cytryny. Gotuj kilka minut do momentu kiedy syrop nabierze kolory różowo- fioletowego.

KIEDY SYROP OSTYGNIE przecedź go przez gazę lub bardzo drobne sitko. I gotowe :) W lodówce możesz go przetrzymywać około 2 tygodnie, a jesli pokusisz się zrobić więcej to zawekuj i w zimie ciesz się smakiem lata.

LEMONIADA Z LAWENDOWEGO SYROPU wychodzi przepyszna, ja do 5 części wody dodaję 1 część syropu, do tego lód, parę truskawek i jest bosko.

W WEEKEND POKUŚ  się na drinka z lemoniadą, w wersji z szampanem, jest pyszny, a że lawenda działa uspokajająco to takie połączenie jest wprost idealne na gorące lato. Smacznego

SERNIK Z KASZY JAGLANEJ NA SPODZIE Z KASZĄ GRYCZANĄ

Dwie kasze w jednym deserze? Samo zdrowie :) Jaglana uzyskana z prosa ma właściwości antywirusowe i oczyszczające, dlatego powinna zdecydowanie częściej pojawiać się na naszych stołach smakuje zarówno na słodko jak i w wytrawnych potrawach. Gryczana natomiast jest pełna błonnika, soli mineralnych i witamin, najczęściej jest dodatkiem do gulaszów i sosów, ja pokusiłam się na wersję słodką, wyszło niebiańsko :)

SKŁADNIKI:

GRYCZANY SPÓD:

-  200 g kaszy gryczanej ugotowanej na sypko

-  200 g czekolady

-  150 ml mleka

-  3 jajka

-  łyżeczka proszku do pieczenia

SERNIK JAGLANY:

- szklanka kaszy jaglanej

- 3 szklanki mleka

- 400 ml jogurtu naturalnego

- cukier waniliowy

- 50 ml miodu

- szklanka borówek amerykańskich lub innych owoców sezonowych

- 5 łyżeczek żelatyny

LAWENDOWA GALARETKA:

- 100 ml syropu z lawendy

- 400 ml wody

- 3 łyżeczki żelatyny

- szklanka porzeczek

STUDŹ UGOTOWANĄ KASZĘ GRYCZANĄ,  w międzyczasie oddziel białka od żółtek, jajka ubij na gęstą pianę. Czekoladę rozpuść w mleku, najlepiej w kąpieli wodnej. Wszystkie składniki, oprócz białek zblenduj na gładką, jednolitą masę. Delikatnie połącz masę z ubitymi białkami, przełóż do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wstaw do piekarnika nagrzanego na 180 stopni przez 30 minut.

KASZĘ JAGLANĄ PRZELEJ KILKA RAZY WRZĄTKIEM, dzięki temu straci goryczkę. Następnie gotuj w mleku do miękkości, potrwa to około 20 minut, kasza wchłonie cały płyn, w razie potrzeby dodaj mleka. Lekko ostudzoną kaszę połącz z jogurtem, cukrem waniliowym, miodem, zblenduj na gładką masę. Żelatynę zalej 100 ml gorącej wody, dokładnie wymieszaj. Kiedy żelatyna delikatnie ostygnie małym strózkiem wlewaj do masy jaglanej równocześnie intensywnie mieszając. Na koniec dodaj borówki amerykańskie. Gotową masę wlej na ostudzony gryczany spód i wstaw do lodówki aby masa stężała.

WODĘ Z SYROPEM LAWENDOWYM PODGRZEJ  do około 50 stopni, żelatynę zalej małą ilością wrzątku i dokładnie wymieszaj, połącz z woda z syropem lawendowym. Stężałe ciasto wyjmij z lodówki, udekoruj porzeczkami. Następnie zalej galaretka lawendową i wstaw do lodówki na około godzinę aby galaretka stężała. Smacznego

OŚMIORNICA MARYNOWANA W OLIWIE

Ośmiornica, nieodłączny element diety śródziemnomorskiej jest ponoć najszlachetniejszym mięsem jakie można zjeść... ja się z tym zgadzam. Podawana na ciepło rozpływa się w ustach, na zimno jest delikatnie chrupka. W Grecji podawana jako jedna z wielu przystawek.

SKŁADNIKI:

- ośmiornica (u mnie mrożona)

- laska cynamonu

- 300 oliwy z oliwek

- 6 roztartych ząbków czosnku

- natka pietruszki drobno posiekana

- sok z dwóch cytryn

-sól, pieprz

MROŻONĄ OŚMIORNICĘ WŁÓŻ do lodówki, im dłużej będzie się rozmrażać tym będzie lepsza. Kiedy będzie rozmrożona zagotuj duży garnek osolonej wody, dodaj laskę cynamonu. Usuń z ośmiornicy oczy umiejscowione między głową i mackami.

CHWYĆ OŚMIORNICĘ ZA GŁOWĘ i zamaczaj kilka razy we wrzątku aby macki się skurczyły, zanuż ośmiornicę, gotuj przez około 40 minut.

ROZETRZYJ CZOSNEK Z SOLĄ, dodawaj po trochę soku z cytryny i oliwy i energicznie mieszaj, powinna wyjść zawiesista emulsja, na koniec dodaj pieprz i natkę pietruszki.

KIEDY OŚMIORNICA SIĘ UGOTUJE odcedź ją i ostudź. Następnie pokrój na kawałki (około 2 cm) i zalej emulsją. Schłódź i podawaj po kilku godzinach, najlepiej będzie jeśli przygotujesz ją dzień wcześniej. Proponuję podawać z innymi greckimi przystawkami, na przykład: fasolią gigantes lub tzatzikami z miętą cytrynową. Smacznego

FASOLIA GIGANTES

Grecja w kuchni. Fasolia gigantes to jedne z moich ulubionych dań kuchni greckiej. Można podać na zimno, lub ciepło, zawsze smakuje wyśmienicie. Po wielu próbach wreszcie wyszła mi taka jak powinna, to znaczy taka jak podawał zaprzyjaźniony Kosta, zaprzyjaźniony Grek.

SKŁADNIKI DLA CZTERECH GŁODNYCH OSÓB:

- 300 g fasoli giganstes lub piękny Jaś
- 1 kg pomidorów obranych ze skóry, pokrojonych w kostkę
- 4 marchewki starte na tarce na bardzo małych oczkach
- 5 ząbków czosnku przeciśniętych przez praskę
- 1 duża cebula, drobno posiekana
- oliwa
- sól, pieprz




DZIEŃ WCZEŚNIEJ fasolę namocz w zimnej wodzie, jeśli masz czas zmieniaj wodę co kilka godzin, ten sposób sprzedał mi Kosta, zapobiega, no... wiecie po fasoli... :)

KIEDY FASOLA NAPĘCZNIEJE zmień jeszcze raz wodę i ugotuj fasolę do miękkości, mniej więcej godzinkę to potrwa.





ROZGRZEJ DUŻĄ PATELNIĘ, WLEJ OLIWĘ zeszklij cebulę, dodaj czosnek, a następnie marchewkę, duś około 10 minut. Jeśli marchewka była sucha dodaj trochę wody. Kiedy marchewka będzie miękka dodaj pomidory i fasolę. Duś jeszcze 10 minut, w międzyczasie włącz piekarnik i nastaw temperaturę na 180 stopni.

JEŚLI PATELNIA NADAJE SIĘ DO PIEKARNIKA, to przełóż ją, jeśli nie, to jej zawartość przełóż do naczynia żaroodpornego, przykryj i piecz pod przykryciem około 1,5 godziny.

GOTOWĄ POTRAWĘ skrop oliwą z oliwek, posyp drobno posiekaną cebulką i pokruszoną fetą. Znakomicie smakuje na ciepło i na zimno, chociaż ja wolę na ciepło. Smacznego.